Zagubiona grzybiarka spędziła noc w lesie
Oficer prasowy policji w Złotowie asp. Damian Pachuc poinformował, że w niedzielę, przed godz. 8, dyspozytor numeru alarmowego 112 otrzymał informację od kobiety przebywającej w lesie, która zgubiła się w trakcie zbierania grzybów. "Mieszkanka gminy Tarnówka noc miała spędzić w lesie, gdyż doznała urazu nogi i nie potrafiła znaleźć drogi powrotnej. Jej telefon tracił zasięg i nie mogła powiadomić nikogo o sytuacji, w jakiej się znalazła" - opisał Pachuc.
Jak dodał, kobieta opisała charakterystyczne miejsca w okolicy, w której przebywała. Wskazała, że jest przemoczona, zmarznięta i boli ją noga. W trakcie rozmowy z dyspozytorem 39-latka ponownie straciła zasięg w telefonie i nie udało się z nią ponownie skontaktować.
Policjanci zaczęli poszukiwać grzybiarki w rejonie, w którym mogła przebywać. "Jeden z policjantów Wydziału Kryminalnego złotowskiej jednostki, który znał pobliskie lasy, zauważył zmarzniętą kobietę siedzącą na skraju lasu. W tym samym czasie gdy do niej podszedł, pojawili się inni grzybiarze, którzy zaangażowali się w pomoc" - wskazał Pachuc.
Podkreślił, że kobieta miała problemy z poruszaniem się i była przemoczona. "Niezwłocznie udzielono jej pierwszej pomocy, a następnie przekazano zespołowi pogotowia ratunkowego, który zabrał ją do szpitala" - zaznaczył policjant.(PAP)
autor: Szymon Kiepel
szk/ mark/